Obserwatorzy

niedziela, 31 maja 2015

Niespodzianka

 Witam serdecznie:)
Brałam udział w Wielkanocnym Salu z kurczakiem, który organizowała Iwa  i zostałam wyróżniona niespodzianką, która bardzo mnie ucieszyła:)

Oto całość, która przleciała do mnie
 A teraz osobno - zakładka wyszyta krzyżykami - z jednej i drugiej strony

I zawieszka wyhaftowana złotą nitką - jedna i druga strona

Iwa, jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za tak piękny prezent:)

A teraz kilka irysów, ciekawszych kolorystycznie, z ogródka mojej córki.







Pozdrawiam cieplutko:)

piątek, 8 maja 2015

Tak różnie

Blog Włóczką robione obchodził swoje urodzinki i ja zapisałam się na niespodziankę z tej okazji.
Znalazłam się wśród 3 osób wyróżnionych przez Ulę, z czego bardzo się cieszę.
Jak sama Ula napisała, obdarowała nas "wędkami":) Sami zobaczcie co przyleciało do mnie - tyyyyyyyyyle przydasi, które bardzo, bardzo mnie uradowały :) A co przy pomocy tej "wędki" złowię pokażę na blogu:)
Ula, jeszcze raz serdecznie dziękuję:)


Na polu robótkowym coś tam się dzieje ale jeszcze nie mogę tego pokazać, ponieważ jest to obrazek komunijny dla wnusi - jakoś powoli mi idzie ten hafcik. Zapytałam wnusi co chce dostać od dziadków na pamiątkę komunijną a ona bez zastanowienia odpowiedziała, że wyszyty obrazek, więc szyję:)

Jedynie tutaj przybyło troszkę gałązek aby kolejny motylek miał gdzie przysiąść.

A na koniec chcę pokazać mój już zaczynający kwitnąć rododendron. On kwitnie jako pierwszy i ma największe kwiaty. Niektóre pąki jeszcze zamknięte, inne już pękają a kilka już jest rozwiniętych.



A ten najpiękniejszy kwiatek to dla Was z podziękowaniami za to, że jesteście ze mną:)
Pozdrawiam serdecznie:)


poniedziałek, 4 maja 2015

Migawki z lasu

 Chyba już kiedyś pisałam,że mieszkamy w krzakach:)
Taras mamy od południowej strony domu - otoczony zielenią. To taka nasza osobista dziupla - spokój, cisza i tylko słychać śpiew ptaków o każdej porze dnia:) Zieleni mamy dostatek ale na naszej działce rośnie tylko 1 drzewo - brzoza, reszta na sąsiednich działkach.
Widok z naszego tarasu na trzy strony świata - zachód, południe, wschód.




A przed domem rośnie czerwona leszczyna, która kolorystycznie wyróżnia się na tle zieleni drzew.

Wczoraj wybraliśmy się na spacer po lesie, bo na tarasie nie bardzo można posiedzieć .... chłodno jeszcze:(. W naszej okolicy lasy są sosnowe a na obrzeżach rosną brzozy. Bardzo rzadko można spotkać jakiś karłowaty dąb lub jarzębinę. W lesie na tych okolicznych piachach niestety nie ma żadnych kwiatków.
 Kilka zdjęć leśnych:





Dziki zrobiły swoje (


 I po raz pierwszy odkryłam bajorko, które jest za chaszczami i jakoś nigdy wcześniej nie dotarłam do niego.

Spotkaliśmy też żyjątko, które wyskoczyło mi spod nóg i przysiadło sobie jakby pozowało do zdjęć:)

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia:)