Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod bieżnikiem dla córki:)
Dzisiaj prezentuję kolejny przerywnik czyli niewielką serwetkę zrobioną metodą tasiemkową tzw brugijkę. Zrobiona nićmi Maxi, szydełkiem 1,5 i ma średnicę 35 cm. Oto kilka zdjęć.
Ostatnio trochę czasu spędziłam na robieniu soku z aronii. Zerwałyśmy u znajomych córki 3 michy owoców i trzeba było to przerobić.
A na tych 2 zdjęciach już w słoikach 2/3 aronii - 1/3 nie załapała się na foto:)
Przepis dostałam od koleżanki i teraz robię co roku, bo bardzo nam smakuje do herbatki zimowej:)
Dla chętnych:
2 kg aronii i 2 garście liści wiśniowych zalać 3 litrami wody, zagotować i przecedzić przez gęste sitko. Do przecedzonego dodać 2 kg cukru i kwasek cytrynowy (50 g) i ponownie zagotować.Gorące rozlać do butelek lub słoików, postawić na wieczku aby zawekowały się. I to wszystko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Dla chętnych:
2 kg aronii i 2 garście liści wiśniowych zalać 3 litrami wody, zagotować i przecedzić przez gęste sitko. Do przecedzonego dodać 2 kg cukru i kwasek cytrynowy (50 g) i ponownie zagotować.Gorące rozlać do butelek lub słoików, postawić na wieczku aby zawekowały się. I to wszystko:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Cudna serwetka !
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.:)
Bardzo ładnie Ci ta serwetka wyszła Irenko, brugijki nie należą do prostych w robocie, ale są piękne. Aronia obniża ciśnienie tętnicze i dla niektórych osób takie przetwory są bezcenne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka. :)
OdpowiedzUsuńCudna serwetka.
OdpowiedzUsuńAle piękna serweta !
OdpowiedzUsuńLecę zobaczyć bieżnik, bo chyba przeoczyłam :)
Śliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuńWidać, że zarobiona byłaś, ale z pewnością warto :D
Bardzo mnie się podobają serwetki robione tą metodą:) Twoja wygląda rewelacyjnie:) - jeśli chodzi o sok z aronii to też będę starała się zrobić , bo jest bardzo zdrowy i wykorzystam twój przepis:) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńPiekna brugijka . ogromnie podobają mi sie prace ta techniką.Z aroni i malin to ja wino popelnilam :)
Serweta śliczna:) Za aronią nie jestem bo dziwnie smakuje:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała serweta. Od lat mam taką w planach i ciągle mi umyka.
OdpowiedzUsuńIrenko, serwetka piękna. Wykonanie i wykończenie równie estetyczne. Dlaczego ja nigdy nie robiłam burgijek??? Czas chyba to zmienić. Moje aronia już też w butelkach stoi w piwnicy. U nas była dużo wcześniej niż zwykle, chyba przez te upały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękna brugijka:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładna serweteczka !!! ciekawy wzorek...
OdpowiedzUsuńdobrze , że mi przypomniałaś a to aronia jeszcze nie zerwana; jutro to zrobię
Piękna serwetka, muszę się odważyć zrobić taką, bo bardzo mi się podobają. Sok z aronii, pychoooota :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No,no...piękna serwetka,widziałam kiedyś taka w realu ,ale sama nie pokusiłam się ,aby taką zrobić:)
OdpowiedzUsuńA sok z aronii uwielbiam i robię go w hektolitrach )
Irenko, serwetka jest przepiękna! Kiedyś próbowałam tej techniki, ale jakoś się nie polubiłyśmy:) Może przyjdzie jeszcze jej czas:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Przepiękna serwetka :)
OdpowiedzUsuńIrenko, serwetka prześliczna.
OdpowiedzUsuńMoja aronia jeszcze na krzaczku ... ale sok robię w podobny sposób.
Pozdrawiam:)
Śliczna serwetka fachowo wydziergana. Bardzo mi się spodobał ten bieżnik z poprzedniego Twojego wpisu - pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńSok z aronii jest bardzo zdrowy osobiście bardzo go lubię.
Ja z przetworami jestem na etapie pomidorów: przeciery, sałatki itp.
Pozdrawiam wakacyjnie Dorota
Piękna serwetka :) Chyba jednak muszę się nauczyć koronki brugijskiej, chociaż trochę się boję...
OdpowiedzUsuńNo rewelacja!
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam takiej pięknej szydełkowej serwetki!
Pozdrawiam serdecznie :)
Piękna brugijka. Uwielbiam brugijki, choć wykonałam tylko jedną. Niestety strasznie trudno o schematy. Twoja jest urocza :)
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka :) kiedyś też chciałabym zabrać się za brugijkę. Soczek apetycznie wygląda
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocza , pewnie trudna w dzierganiu , ale warta pracy , a soku z aronii nie robię - przeszkadza mi zapach pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńSerwetka przepiękna :)
OdpowiedzUsuńNie próżnujesz :) spiżarnia się zapełnia :)
Prześliczna serweta.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSerwetka po prostu perfekcyjna! Ho ho, poszalałyście z aronią, ale na zimę jak znalazł;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Irenko:)
Wspaniała serweta :-) Śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńUwielbiam aronię :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Śliczna serwetka :) Bardzo mi się podobają te serwetki, ale nie wiedziałabym nawet jak zacząć :(
OdpowiedzUsuńJa też siedzę w zaprawach, ale bardziej w warzywach :)
Pozdrawiam
Śliczna serwetka, idealnie wykonana niełatwą techniką.
OdpowiedzUsuńA w kuchni, dorodna kolekcja słoiczków-zapasów :):) aronia w tym roku dopisała, tylko rwać i zaprawiać na zimę.
Pozdrawiam.
Очень красивая салфетка! Отлично связана несмотря на то, что очень сложная технология вязания. С уважением!
OdpowiedzUsuńPiękna serwetka. Koronki brugijskiej jeszcze nie robiłam , wydaje mi się trudna. Aronia to samo zdrowie., Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŁadny mi przerywnik, to prawdziwe cudo wykonane techniką, której nawet boję się próbować. Efekt znakomity. Zachwycam się i podziwiam. Zdrówka dużo życzę.
OdpowiedzUsuńWspaniała serwetka! Przepiękny wzór :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta serweta.Muszę spróbować zrobić takim wzorem.
OdpowiedzUsuńSerweta jest prześliczna!!! Próbowałam tej sztuki z miernym skutkiem, a bardzo mi się ta technika podoba! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńwow zdumiewająca
OdpowiedzUsuńJest wspaniała :))
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta serwetka :) jeszcze taką metodą serwetek nie wykonywałam. Trudne to?? pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna ta brugijka! Jaka precyzja wykonania! Czy mogę uśmiechnąć się o wzór? Byłabym ogromnie wdzięczna.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń