Pora na pierwszą odsłonę Sal-u wielkanocnego z zajączkami organizowanego przez Teresę
Pierwszego zajączka wybrał mój wnusio i nakazał mi zrobienie zawieszki:)
A tak prezentuje się zajączek z koszyczkiem wśród żonkili
Tutaj w pełnej krasie już ze sznureczkiem do powieszenia
A tak wyglądał jeszcze nie ubrany w kreseczki - kontury
Pozdrawiam serdecznie:)
Śliczny zajączek. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńTwój wnusio miał rację :-) Zawieszka z zajączkiem wygląda cudnie w tych żonkilach!
OdpowiedzUsuńWidziałam zapisy na ten sal, ale własnie z braku pomysłu na zagospodarowanie hafcików zrezygnowałam z udziału.
wiosennie pozdrawiam :-)
Piękny zajączek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kicajec :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka z uroczym zajączkiem :)
OdpowiedzUsuńśliczny
OdpowiedzUsuńSuper zawieszka :) Jeśli masz ochotę możesz zgłosić na wyzwanie https://haftyuli.blogspot.com/2019/03/242-wyzwanie-2wielkanocna-ozdoba.html
OdpowiedzUsuńPrzepiękny - nie ma jak moc konturów :)
OdpowiedzUsuńWspaniale się prezentuje!!! W kreseczkach mu dużo lepiej:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia przesyłam:))
Cudny zajączek!!! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZajączek bardzo mi się podoba.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny zajączek:))
OdpowiedzUsuńPrześliczny kolorowy zajączek.Sliczna dekoracja świąteczna Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńAleż uroczy ten zajączek, pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńZajączek uroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Cudny zajączek- Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńIrenko Twój wnusio ma gust :D
OdpowiedzUsuńŚliczny kicuś!!!
Pozdrowienia wiosenne zasyłam :}A.