Na piąte urodziny mojej wnusi wyszyłam obrazek - literki z księżniczkami
Aby było sprawiedliwie, wnusiowi na piąte urodzinki też muszę wyszyć literki ale z samochodami.. Jakoś tak zgapiłam się i zostało mi trochę mało czasu, bo imprezka już w lutym. Ale nadrabiam i przygotowuję sobie front robót: :) Obrazek ma być taki
Przy okazji pokażę jak przechowuję mulinę, której mi się sporo nazbierało, bo wyszywam dosyć długo - moje hafty można obejrzeć w tym
albumie
.Z kartoników wycinam tzw bobinki, których rozmiar dobieram do wielkości pudełka. Dla przykładu ta na zdjęciu ma wymiary 6 na 6 cm a wycięcia na nici są głębokie około 0,5 cm. Dodatkowo nacinam na tych wąskich bokach po 0,5 cm i tutaj zakładam końcówki nici aby nie plątały się. Z jednego boku zszywaczem przypinam metkę firmową a z drugiej z numerkiem nici (biorę z motków muliny). Wygląda to tak:
Tak przygotowane układam sobie numerkami w różnych pudełkach (np kupionych w sklepach dla majsterkowiczów, po czekoladkach itp). Jeśli pudełka nie mają przegródek to robię je z grubszego kartonu.
Każde pudełko dodatkowo jest opisane jaką mulinę zawiera. Oprócz tych na zdjęciu mam jeszcze 4 pudełka Ariadny ale chwilowo u mnie nieobecne, bo koleżanka wybiera sobie kolorki do swojego obrazu:)
Jeśli potrzebuję wyszywać to wybieram potrzebną mulinę do koszyka a po zakończeniu haftu wraca ona na swoje miejsce do odpowiedniego pudełka. Na zdjęciu przygotowania koszyczka do samochodzików - wybrałam te kolory DMC, które miałam a pozostałe dobiorę z innych firm korzystając z tabeli zamienników.
Witam cieplutko nowe obserwatorki:)
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam serdecznie wszystkich tu zaglądających:)