Serwetka brugijska (34/2015)

Bardzo dziękuję za przemiłe komentarze pod bieżnikiem dla córki:)

Dzisiaj prezentuję kolejny przerywnik czyli niewielką serwetkę zrobioną metodą tasiemkową tzw brugijkę. Zrobiona nićmi Maxi, szydełkiem 1,5 i ma średnicę 35 cm. Oto kilka zdjęć.

Ostatnio trochę czasu spędziłam na robieniu soku z aronii. Zerwałyśmy u znajomych córki 3 michy owoców i trzeba było to przerobić.

 A na tych 2 zdjęciach już w słoikach 2/3 aronii - 1/3 nie załapała się na foto:)

Przepis dostałam od koleżanki i teraz robię co roku, bo bardzo nam smakuje do herbatki zimowej:)
Dla chętnych:
2 kg aronii i 2 garście liści wiśniowych zalać 3 litrami wody, zagotować i przecedzić przez gęste sitko. Do przecedzonego dodać 2 kg cukru i kwasek cytrynowy (50 g) i ponownie zagotować.Gorące rozlać do butelek lub słoików, postawić na wieczku aby zawekowały się. I to wszystko:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Bieżnik z elementów (33/2015)

Wreszcie skończyłam bieżnik na stół córki tzn dorobiłam kilkanaście elementów.
Dłuuuuuugo czekała ale już może się nim cieszyć:)

Składa się on ze 112 elementów co daje rozmiar 65x 145 cm , nici Maxi ale już nie pamiętam ile wyrobiłam motków, szydełko Tulip nr 1,5.

Tak prezentuje się na moim owalnym stole

a tak na prostokątnym stole córki

Tutaj fragment

A tutaj rozpięty na 2 matach schnie sobie

Te kilkanaście elementów to można potraktować jak podkładki:) Jeszcze pewnie zrobię kilka serwetek małych i kilka komplecików podkładek jako przerywniki zanim ukończę okrągłą dużą serwetę:) Poniżej zajawka, kończę drugi motek Maxi a pewnie jeszcze ze 2 będę musiała wyrobić.

Dziękuję, że jesteście ze mną:) Pozdrawiam serdecznie:)

Serwetki - kolejne małe (32/2015)

Jak już pisałam wyrabiam resztki kordonków i bawełny.

Dzisiaj kolejne małe serwetki w kolorze jasnożółtym. Wyszło tylko 4 ale to też taki mały komplecik:)

Kordonek maxi, szydełko 1,5, średnica serwetki 16 cm.

Zrobiłam po raz pierwszy (ale będą kolejne porcje) syrop z mięty według przepisu Ani z  Wrzosowej Polany

Kolejnym razem wreszcie pokażę większą pracę szydełkową - te maleństwa  to takie przerywniki.

Pozdrawiam serdecznie:)

Jeszcze zielone serwetki i dzwoneczki - (31/2015)

Kolejne małe, zielone serwetki. Nici Maxi, szydełko 1,5.

Do tej pory nie pisałam, że zbieram dzwoneczki. A zaczęło się to sporo czasu temu. Zastanawiałam się co sobie przywieźć jako pamiątkę z odwiedzanych miejsc i wpadłam na pomysł dzwoneczków. Teraz już moją kolekcję powiększają dzwoneczki, które przywożą młodzi ze swoich wojaży:)
Każdy dzwoneczek związany jest z jakimś wyjazdem:)

Cała moja kolekcja

I ostatnie, które wzbogaciły mój zbiór w tym roku.

Ten dzwoneczek z aniołkiem dostałam od wnusi z wycieczki szkolnej

A poniższe z ostatniego urlopu młodych. Pierwszy od lewej to dzwoneczek z Karpacza (wyprodukowany w Bolesławcu), drugi z Wrocławia a trzeci z Pragi.

Miło mi, że do mnie zaglądacie i komentujecie - dziękuję:)

Pozdrawiam serdecznie:)