Obserwatorzy

czwartek, 3 września 2020

Wrzosowisko

 Jak co roku o tej  porze zakwitają wrzosy czyli nieuchronnie zbliża się jesień.

Dzisiaj wybraliśmy się z wnuczętami na pobliskie wrzosowisko i wydmy, które są coraz tłumniej odwiedzane i to przez cały dzień.Trudno dziwić się temu, bo widoki rzadkie i piękne:)

Przed wrzosowiskiem masa samochodów a na wrzosowisku masa sesji zdjęciowych - ślubne, kobiety w ciąży, rodziny z dziećmi a nawet  na roczek maluszków.

Teren rozległy ale trudno zrobić zdjęcie aby kogoś nie ująć w kadrze. Na niektórych zdjęciach są bagaże odwiedzających - to nie są śmieci:)

 

 










 





Życzę dużo zdrówka i pozdrawiam serdecznie:)

wtorek, 21 lipca 2020

Hipcio i sowa

Dzisiaj fotki kolejnych moich szydełkowych prac. 
Tym razem te wykonane ostatnio a są to przytulanki dla moich wnucząt.
Elementy z wzorem kwiatów afrykańskich. Dzieci same wybrały co chcą i kolory włóczek z moich zasobów. Niektórych kolorów wystarczyło na styk.

Dla wnusi Neli hipopotam.

 Tutaj wąchający przepiękne lilie w ogrodzie córki

Jeszcze tylko przód i tył


Dla wnusia Konrada śpiąca sówka.
Oczywiście bez rzęs - z rzęsami to dziewczyńska:) i bez dzioba, bo będzie przeszkadzał przy przytulaniu a jak sowa śpi to dziób ma schowany w piórach:)

Tył

I w tujach -  drzemka połączona z opalaniem


A na koniec zgodnie na ławeczce

Aktualizacja:)
Dzięki podpowiedzi Urszuli zgłaszam moje przytulanki dla wnucząt do zabawy u Splocika -
Rękodzieło i przysłowia jako interpretację drugiego przysłowia:

Więcej szczęścia jest w dawaniu aniżeli w braniu.

Przyjemność z robienia dla wnucząt jest ogromna ale jeszcze większa gdy patrzę na radość dzieciaków z otrzymanych prezentów:)



Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie:)

czwartek, 16 lipca 2020

Po bardzo długiej przerwie ...

... witam serdecznie.

W czasie mojej nieobecności na blogu coś tam robiłam - a może i całkiem sporo - ale tylko szydełkiem. 
Dzisiaj pokażę część moich robótek.

Kolorowy dziecinny kocyk z resztek włóczek - wymiary 90x120 cm.



Dwie chusty dla małych dziewczynek wzorem "mech"  - też z pojedynczych motków.



Koszyk ze sznurka dla wnusi - denko i wierzch z motylkiem kupione gotowe.


I także dla wnusi taki nazwijmy to komplecik z 1 motka bambusowej włóczki.
Zrobiłam 6 serwetek - podkładek pod kubki, obrobiłam styropianowe jajko i powstała pisanka (układ kolorów tak wyszedł i nie był zamierzony) a z pozostałości jeszcze zakładka do książek.


 Jak już wspominałam od stycznia mam trudny i smutny czas i w dalszym ciągu życie dokłada mi kolejne przykrości i mocno wali po głowie:( 
Pomimo tego postaram się zmobilizować i pokazać dalsze moje robótki.
Pozdrawiam cieplutko:)

Ps. Zapomniałam wcześniej więc uzupełniam.
Zgłaszam moje prace do zabawy u Anki -  Resztki, ścinki i recykling.


 

piątek, 28 lutego 2020

Podkładki pod kubki cd

W lutym dalej robiłam serwetki pod kubki dla Pań chorych onkologicznie na Dzień Kobiet.
O akcji pisałam tutaj.

I tak powstało 19 podkładek z jednego wzoru

Kolejny wzór i kolejne 32 serwetki

I jeszcze 17 sztuk różnymi wzorami

 

Na koniec kolaż wszystkich, które wysłałam na akcję a uzbierało się 143 szt.

Te kolejne już serwetki z resztek zgłaszam do wyzwania u Anki Resztki, ścinki i recykling.

Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Pozdrawiam serdecznie:)

piątek, 21 lutego 2020

Rękodzieło i przysłowia - luty

Witam serdecznie po raz pierwszy w lutym.
Już druga odsłona zabawy u Splocika - Rękodzieło i przysłowia.


Przysłowia lutowe
1. Radosne serce wypełnia braki życia.
2. Nie ma zimy bez śniegu, wiosny bez słońca i radości, której nie dzielisz.

Wybrałam pierwsze  i zrobiłam dwie serwetki pod filiżanki/kubki dla córki i zięcia z okazji walentynek:)



Od stycznia mam trudny i przykry okres ale postaram się jeszcze w lutym pojawić i opublikować posty aby nie wypaść z zabaw, do których zapisałam się. 
Pozdrawiam cieplutko.

piątek, 31 stycznia 2020

Rękodzieło i przysłowia - styczeń

Nie ma to jak dobra motywacja:)
Zapisałam się u Splocika na zabawę Rękodzieło i przysłowia i oto moja interpretacja przysłowia drugiego
Każdy śnieg jest biały, ale nie wszystko, co białe jest śniegiem.
No i moje świeczki - zawieszki choinkowe  są białe a nie są śniegiem:)


Tak sobie pomyślałam, że skoro co miesiąc coś choinkowego haftuję to mogę też co miesiąc coś związanego z Bożym Narodzeniem wyszydełkować - oczywiście w miarę możliwości:)  
 
 
 
Pozdrawiam cieplutko:)