Jak już wcześniej pisałam staram się nadrobić zabawy Sal-owe.
Dzisiaj hafcik z Salu w ciemno u Elżbiety.
Moja wersja różyczki tuż po wyhaftowaniu - tło aida marmurkowa zielona.
*****************************************************************************************************************
A teraz o grzybach:)
Kiedyś już pisałam, że mieszkam w krzakach i do lasu mam rzut beretem - prawie dosłownie, bo trzeba przejść jakieś 80 - 100 metrów i już las. W tym roku mamy prawdziwy wysyp grzybów i chodząc prawie codziennie rekreacyjnie na spacer zbieramy je.
Z takiej przechadzki przynosimy prawie za każdym razem pełen koszyk skarbów:)
A zbieramy tylko prawdziwki, podgrzybki, kozaczki, maślaki, zajączki i kurki.
I kilka fotek niektórych z nich jak sobie jeszcze rosną:)
Prawdziwki
Podgrzybki
Kozaczki
Maślaki
I jeszcze kilka zdjęć innych grzybów, które także spotykamy na naszych ścieżkach:)
Część grzybów obgotowuję i zamrażam a część suszę.
Poniżej moje słoje z już ususzonymi grzybami a będą jeszcze kolejne:)
A już na sam koniec - mojego nieco długiego wpisu - widok, który bardzo lubię i na każdym spacerze oglądam:)
Jest to sosna a pod nią dookoła rośnie dąb karłowy jak krzew. Wygląda to tak jakby ze środka dębu wyrastała wielka sosna:) Zdjęcia zrobione w słońcu i przy pochmurnym niebie.
Pozdrawiam serdecznie:)