Wzięło mnie na zakładki i tak powstały następne, ponieważ są na nie chętni:)
Ta poniżej jest wyszyta na kanwie 14, podwójną nitką muliny.
Pozostałe haftowałam jedną nitką muliny na kanwie 16 i to one bardziej mi się podobają.
Hafciki naklejone są na filc aby je usztywnić.
Jeszcze zdjęcia ptaszków, które na drzewie obok naszej działki pięknie pozowały nam do zdjęcia i pozwoliły się pooglądać:) Są to młode dzikie gołębie i nic a nic nas się nie bały:)
A na koniec poskarżę się:(
Chciałam deszczu i było go niewiele. Nie chciałam burzy i była też niewielka ale ....
Wczoraj w oddali grzmiało więc poszłam wyłączyć co możliwe. Wyłączyłam w jednym pokoju komputer z gniazdka i poszłam do drugiego aby wyłączyć z sieci drugi. Nie zdążyłam,bo w tym czasie coś pyknęło, poszła iskra i huknął jeden jedyny piorun w pobliżu. I .... spaliło nam komputer i ruter do internetu:( Trzy lata temu stało się tak samo i chyba te pioruny idą po linii telefonicznej, bo zawsze trafia na to samo miejsce:(
Dziękuję za odwiedziny i komentarze:)
Pozdrawiam serdecznie:)