Opóźniłam się z marcową czapką - nadrabiam.
Ta dla wnusi, zrobiona szydełkiem z akrylu bez metki (pozostałość po jakiejś robótce).
Ta dla wnusi, zrobiona szydełkiem z akrylu bez metki (pozostałość po jakiejś robótce).
I fragment w zbliżeniu
A jak założy na lewą stronę to też będzie dobrze:)
i lewa strona z bliska
I jeszcze postępy w hafciku - na kreskach przysiadł już sobie pierwszy motylek.
Pozdrawiam serdecznie zaglądających do mnie i komentujących:)
Życzę udanego tygodnia:)