We wrześniu zaczęłam wyszywać serca - od zawsze one mi się podobały ale dopiero jesienią przymierzyłam się do nich, chociaż wybór, które szyć, miałam trudny. Pracę przerwały mi te czapki, szaliki i chusty. Niedługo wezmę rozwód (raczej chwilową separację) z szydełkiem i drutami to doprowadzę do końca moją seryjkę.
Dwa są już gotowe
Trzecie na ukończeniu
A czwarte (komputerowe) czeka na swoją kolej.
Pierwotny zamiar był taki, że oprawię je w ramki i bedą sobie wisiały na ścianie ale coś mi się pozmieniało i myślę nad innym zagospodarowaniem. Tak do końca nie wiem jeszcze co z nich "wyrośnie":)
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój blog:)
Bardzo ładne hafciki, ciekawe na co je przeznaczysz.
OdpowiedzUsuńИрена, а может оформить их в подушечки? Симпатичные получаются!
OdpowiedzUsuńŚliczne hafty!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! Nie widziałam jeszcze takich wzorów. Ciekawa jestem co z nich powstanie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Dziękuję za komentarze:)
OdpowiedzUsuńA co z nich powstanie ? - tego ja sama jeszcze nie wiem :)
Zwiedziłam twój blog. Masz fajne prace. Będę tu zaglądać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)