Witam serdecznie po trochę dłuższej przerwie.
Mam co nieco do pokazania ale opuściła mnie wena do pisania:(
Dzisiaj kolejne podkładki pod kubeczki - może tym razem będą moje:)
Wykorzystałam po jakiejś innej robótce resztkę Sonaty, szydełko nr 3.
We wrześniu pojechaliśmy sobie na przedłużony weekend i zwiedziliśmy Zamość i Sandomierz - miasteczka z pięknie odnowionymi starymi kamienicami.
Zamość
Sandomierz
Oczywiście powiększyła się moja pamiątkowa kolekcja wyjazdowych dzwoneczków
Pozdrawiam cieplutko i mam nadzieję, że kolejny raz pojawię się wcześniej niż za miesiąc:)
Znam zarówno Sandomierz jak i Zamość ,oby dwa miasteczka są piękne , ze starą historią dziejów,warto je zobaczyć :):)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie trafiłam w tamte okolice, chociaż spod Sandomierza pochodzi mój ojciec... Podkładek nigdy za wiele, ale sama wiem jak to jest... szewc bez butów chodzi:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
OOO! A ja mieszkam blisko Zamościa! w czer
OdpowiedzUsuńPodkładki są śliczne, jesienny kolor:) Bardzo lubię takie podkładki, mam podobne zrobione przez moją mamę (86Lat), w czerwonym kolorze:)
Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę.
p.s. Dzwonki zbiera mój mąż, ale porcelanowe:)))
Mam nadzieję że w wakacje też uda mi się odwiedzić te strony;)
OdpowiedzUsuńPodkładeczki śliczne, takie jesienne!
Pozdrawiam Irenko:)
Wspaniałe miasta odwiedziłaś. Miałam w planach zwiedzanie tych miast, bardzo jestem ciekawa ich piękna i uroku.
OdpowiedzUsuńSerwetki są takie słodziutkie. Tak jak i Ty robię z myślą, że będa moje i... zawsze znajdzie się ktoś komu się podobają...
Dzwoneczki są wyjątkowe.
Serdecznie pozdrawiam :)
Urocze te serwetki :) i piękny kolor :) a dzwoneczki są śliczne :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocze podkładeczki, podsunęłaś mi Irenko pomysł na prezencik mikołajowy dla koleżanki. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńSerwetki śliczne takie jesienne.Miłego dnia i słoneczka życzę.
OdpowiedzUsuńFajne spokojne podkładeczki - w Sandomierzu byłam w sierpniu niestety o Zamość nie zahaczyłam ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńCudowne podkładeczki!!! Wspaniałe dzwoneczki!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Niestety nie miałam okazji być ani w Sandomierzu ani w Zamościu...
OdpowiedzUsuńPodkładki śliczne :-) Piękny kolor.
Pozdrawiam serdecznie.
Красивые небольшие салфетки! Замечательное путешествие и колокольчики отличные сувениры! С уважением!
OdpowiedzUsuńŚliczne podkładeczki i piękne zdjęcia z wycieczki. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńSwietne podkładeczki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Wspaniałe!
OdpowiedzUsuńOby wena pisarska wróciła ;)
Podkładki bardzo ładne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodkładki w kolorze jesiennych liści - dobry pomysł i na czasie. Kubeczek ma fajowe ucho. W Zamościu nie byłam, ale widzę, że muszę to nadrobić, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne podkładki :) Wspaniale spędzałaś wakacyjny czas :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprześliczne :)
OdpowiedzUsuńSerwetki urocze. Fajnie , że wycieczka była udana i zakończona nowymi pamiątkami do kolekcji. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńOj tak oba miasta są bardzo piękne, tak jak twoje podkładki
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka, podkladeczki ślicznie Ci wyszły :-)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te podkładki! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne podkładki :)
OdpowiedzUsuńSliczne te podstaweczki
OdpowiedzUsuń