Poproszono mnie o zrobienie kocyka dla bardzo chorej 3-miesięcznej dziewczynki.
Maleńka ma problem z utrzymaniem ciepłoty ciała, ponieważ urodziła się z jakąś wadą:(
Robiłam szydełkiem 3mm, wykorzystując słupki reliefowe aby kocyk był gruby i ciepły. Włóczka to akryl, który miałam w swoich zapasach.
Lada dzień będzie jeszcze sweterek, który właśnie robię.
Jednocześnie jest to moja pierwsza praca w Akcji WZW czyli Wykorzystanie Zalegających Włóczek. Można poczytać o niej na blogach Mijające chwile 2 oraz Zielony Kamyk.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ładny kocyk, wygląda na bardzo ciepły:-)
OdpowiedzUsuńPiękny kocyk w ślicznym kolorze.Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńWspaniały kocyk :-) Przepiękny kolor - niech niesie radość i ciepło właścicielce :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Śliczny kocyk.Ma bardzo fajny wzór. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny. Pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńŚliczny. Pozdrawiam Zosia
OdpowiedzUsuńSliczny.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutki :)))pozdrawiam serdecznie Irenko:)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, piękny wzór. Wszystko takie równiutkie;)
OdpowiedzUsuńMalutkiej będzie ciepło!
Pozdrawiam
Maleńka na pewno nie zmarznie pod takim kocykiem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. Buziaki
świetny kocyk
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszedł Ci ten kocyk i na pewno jest cieplutki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniały kocyk!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk, ma bardzo ładny wzór :)
OdpowiedzUsuńWidać , że kocyk jest cieplutki i mięsisty oraz starannie wykonany.Miłego weekendu !!
OdpowiedzUsuńKocyk śliczny i cieplutki,ciekawa jestem sweterka. Masz złote serce, pozdrawiam Cię Irenko.
OdpowiedzUsuńIrenko, kocyk wygląda na bardzo milusi.
OdpowiedzUsuńBuziaczki:)
dobry wieczór kocyk bardzo piękny czy było by nietaktem prosić o jego schemat oczekujemy na naszego pierwszego wnusia ( po dwóch nieszczęściach)ukochany wyczekiwany
OdpowiedzUsuńjolanta.k553@wp.pl gorące pozdrowienia
Cudowny kocyk.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój brat też sie urodził z tą przypadłością. Mój brat nie czuje, że jest mu zimno. Chodzi w zimie po rozbierany, bo jest mu ciepło, a organizm mówi co innego, bo kiloch czerwony, łapki zimne, gile pod nosem. Zawsze jak pamiętam mama musiała go pilnować, bo by zamarzł i nawet by nie poczuł.
OdpowiedzUsuńŚliczny kocyk! Bardzo podoba mi się kolorek. Wygląda na bardzo cieplutki i niech ogrzewa maleńką istotkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kocyk jest w moim ulubionym, najpiękniejszym kolorze,dziewczynce z pewnością będzie ciepło :))) Buziaczki
OdpowiedzUsuńśliczniutki i widać, że mięciutki :)
OdpowiedzUsuń