Jak co roku o tej porze zakwitają wrzosy czyli nieuchronnie zbliża się jesień.
Dzisiaj wybraliśmy się z wnuczętami na pobliskie wrzosowisko i wydmy, które są coraz tłumniej odwiedzane i to przez cały dzień.Trudno dziwić się temu, bo widoki rzadkie i piękne:)
Przed wrzosowiskiem masa samochodów a na wrzosowisku masa sesji zdjęciowych - ślubne, kobiety w ciąży, rodziny z dziećmi a nawet na roczek maluszków.
Teren rozległy ale trudno zrobić zdjęcie aby kogoś nie ująć w kadrze. Na niektórych zdjęciach są bagaże odwiedzających - to nie są śmieci:)
Życzę dużo zdrówka i pozdrawiam serdecznie:)