Trafiłam na wzór szydełkowej choinki robionej ściegiem brugijskim.
Zrobiłam taką z ciemnozielonego cienkiego akrylu Mirella i ma 35 cm "wzrostu":)
Lekko ukrochmaliłam, suszyłam rozłożoną i prezentuje się tak
Zrobiłam taką z ciemnozielonego cienkiego akrylu Mirella i ma 35 cm "wzrostu":)
Lekko ukrochmaliłam, suszyłam rozłożoną i prezentuje się tak
Można powiesić ją na ścianie i wygląda tak
*******************************************************************************
Już od dłuższego czasu, a szczególnie od ponad 2 lat, staram się ogarnąć swoje zasoby robótkowe, których przez wiele, wiele lat zachomikowałam sporo - wełny, kordonków no i jeszcze hafciarskich.
Dlatego cieszę się, jeśli jest jakaś okazja - akcja charytatywna, bo mogę trochę wyrobić nitek i niteczek.
Dlatego cieszę się, jeśli jest jakaś okazja - akcja charytatywna, bo mogę trochę wyrobić nitek i niteczek.
Może brak zainteresowania, może brak potrzeby, może brak sensu robótkowania, może zniechęcenie, może brak motywacji, może ..., a może wszystko jednocześnie spowodowało, że chcę powoli odejść od rękodzieła i znaleźć sobie jakąś inną niszę do zagospodarowania wolnego czasu. A mam go sporo, bo już od kilku lat jestem na emeryturze:)
Ale dzisiaj chciałam napisać o haftach.
Sporo już nawyszywałam się obrazów, obrazków i innych mniejszych wzorków.
Mam do zagospodarowania gotowe wyszywanki, które leżą i czekają co z nimi będzie.
Z UFO-kami rozprawiłam się bezpowrotnie, bo po co je trzymać skoro wiem, że i tak do nich nie wrócę.
Nie znaczy to, że nic nie będę haftowała, bo będę ale tylko to co będzie potrzeba i co będę mogła rozdać.
Nie mam w swoim otoczeniu osób haftujących aby oddać co nieco, dlatego może znajdzie się ktoś chętny na przygarnięcie takich oto rzeczy.
Oryginalny zestaw Lanarte - jest postawione kilkanaście krzyżyków
Kiedyś dostałam w prezencie od starszej Pani kanwy z nadrukiem i rozpiską nr mulin.
Kupiła je dla siebie ale stwierdziła, że nie będzie wyszywała, bo już nie te oczy.
Ja też nie mam potrzeby aby je haftować.
Ale dzisiaj chciałam napisać o haftach.
Sporo już nawyszywałam się obrazów, obrazków i innych mniejszych wzorków.
Mam do zagospodarowania gotowe wyszywanki, które leżą i czekają co z nimi będzie.
Z UFO-kami rozprawiłam się bezpowrotnie, bo po co je trzymać skoro wiem, że i tak do nich nie wrócę.
Nie znaczy to, że nic nie będę haftowała, bo będę ale tylko to co będzie potrzeba i co będę mogła rozdać.
Nie mam w swoim otoczeniu osób haftujących aby oddać co nieco, dlatego może znajdzie się ktoś chętny na przygarnięcie takich oto rzeczy.
Oryginalny zestaw Lanarte - jest postawione kilkanaście krzyżyków
Kiedyś dostałam w prezencie od starszej Pani kanwy z nadrukiem i rozpiską nr mulin.
Kupiła je dla siebie ale stwierdziła, że nie będzie wyszywała, bo już nie te oczy.
Ja też nie mam potrzeby aby je haftować.
I jeszcze zestawy kupione na Aliexpres
Takie zestawy kupiłam dwa i jeden już wyhaftowałam i oddałam w prezencie.
Pokazywałam go tutaj.
Drugi chcę oddać.
Pozdrawiam cieplutko:)
Piękna choinka :) i piękne hafty do wyszycia
OdpowiedzUsuńSzacun.Piękna koronkowa choineczka.No wiesz,odejść od rękodzieła? A może chociaż robić to co Ci potrzeba?Masz już robotkowy zespół niespokojnych rąk. Zrób wyprzedaż, coś sobie zostaw i działaj powolutku.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIrenko, choinka jest piękna!!! Śliczny wzór! Troszkę szkoda, że chcesz odejść od rękodzieła, bo pięknie tworzysz, ale najważniejsze żebyś była szczęśliwa i dalej rozwijała się. Na pewno coś znajdziesz dla siebie :)). Buziaki kochana!
OdpowiedzUsuńPiękna choinka :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna choinka. Mała przerwa od rękodzieła dobrze Ci zrobi. Z nową energią wrócisz do robótek. Nie wiem co zaproponować na spędzenie wolnego czasu. Chętnie przygarnę zestaw Lanarte i ten z parasolką. Poproszę o szczegóły na maila: marrika91@gmail.com
OdpowiedzUsuńMyślę Irenko , że to będzie krótkotrwała przerwa i do rękodziela zatęsknisz. Będą nowe potrzeby jak rękawiczki , czapki czy szaliki. Choineczka piękna. Śliczne hafty masz do rozdania . Na pewno znajdą się chętni , ja mam na razie spory zapas. Pozdrawiam serdcznie.
OdpowiedzUsuńChoineczka śliczna :)
OdpowiedzUsuńZestawy ciekawe i na pewno znajdą się chętne osoby do przygarnięcia.
No tak, czasami trzeba ogarnąć swoje zasoby i to jest dobry sposób.
Pozdrawiam ciepło.
Świetna choineczka!
OdpowiedzUsuńOdejść od rękodzieła... smutno to zabrzmiało. Myślę że zupełnie się nie da i mimo wszystko coś tam będziesz rękodzielniczyć.
Nie lubię kanw z namalowanym wzorem, ale na pewno ktoś chętnie przygarnie.
Pozdrawiam Irenko:)
Ta choinka to zjawisko.Jest cudowna.
OdpowiedzUsuńChoinka przepiękna! Zachwyciła mnie bardzo :-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że chcesz odejść od robótek... ale najważniejsze żebyś to Ty była szczęśliwa i zadowolona :-) i tego Ci z całego serca życzę :-)
pozdrawiam :-)
Zachwycająca choineczka. Będzie piękną świąteczną ozdobą.
OdpowiedzUsuńŚwietna choineczka, bardzo mi się podoba ten ścieg, sama juz miałam okazję robić serwetki tym ściegiem.
OdpowiedzUsuńIrenko ta choineczka jest cudna , nie słyszałam o takim ściegu więc muszę się koniecznie dokształcić.
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak całkiem od rękodzieła odejść się nie da.. może wystarczy krótka przerwa i zatęsknisz ponownie - życzę z całego serca.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Choineczka śliczna, zestawy również bardzo ładne. Ja, jak przeszłam na emeryturę, to odstawiłam farby do szafki na długi czas.......ale teraz coraz bardziej mnie kusi, żeby znów je wyjąć. Może dobrze jest dać sobie trochę czasu na zachcenie. Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńChoinka świetna . Nie znam tego ściegu, podziwiam u Ciebie. Czasami trzeba sobie zrobić przerwę i widocznie ten czas dla Ciebie nadszedł. Jestem pewna ,ze wrócisz w robotkowe tematy. Szkoda rozdawać wszystko. Jestem pewna ,ze się jeszcze przyda. Ja sama miałam tez przerwy , bo aż dwie, ale później tylko lepiej się tworzyło. Serdecznie pozdrawiam 🌞
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda ta choineczka!!! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńIrenko, choineczka urocza!!! Widziałam ścieg brugijski, ale nigdy nie próbowałam, może kiedyś.
OdpowiedzUsuńSmutną wiadomość napisałaś... odejść od rękodzieła? Jak to możliwe? Chyba, że wiersze zaczniesz pisać? Przepraszam za te żarty, ale lubię do Ciebie wpadać i oglądać co nowego przygotowałaś.
Jednak Twoja decyzja z czegoś wynika i Twój komfort psychiczny Irenko najważniejszy!
Trzymaj się ciepło, pozdrawiam serdecznie:))
Nie wierzę, że porzucisz rękodzieło; tym bardziej, że jesteś na emeryturze i masz więcej czasu wolnego niż ja...
OdpowiedzUsuńchoineczka ładniutka... a wiesz... próbowałam zrobić podobną i jakaś koślawa mi wyszła... hihi nie to co Twoja
jeśli nikt nie chce hafcików to ja poproszę o jeden np. maki ? są śliczne a ja kocham sielskość
pozdrawiam :)
Kochana, jeśli te kanwy jeszcze są aktualne to z chęcią przygarnęłabym tą serię z kwiatami bo jest śliczna:) Napisz mi na mail modesty3@o2.pl jaby co.
OdpowiedzUsuńA sama z ufokami już dawno się rozprawiłam i nawet z zapasami włoczek materiałów i przydasi:) Mam wiecej miejsca teraz na kwiaty:) Pozdrawiam
Choineczka bardzo ciekawa. Szkoda, że rozstajesz się z rękodziełem, ale mam nadzieję, że nie z blogowaniem. Czasem trzeba zamknąć jedne drzwi żeby otworzyły się przed nami nowe. Życzę Ci żebyś odnalazła swoją nową pasję i była szczęśliwa :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńOdpoczynek, inna "działalność", na pewno spowodują, że wiosną zatęsknisz za tworzeniem. Zresztą sama piszesz, że nie pozbywasz się wszystkiego, tylko tego, do czego z pewnością nie wrócisz. I tego się trzymaj.
OdpowiedzUsuńBrugijska koronka jest śliczna, a choineczka będzie prześliczną ozdobą w czasie Bożego Narodzenia :)
Choinka ślicznie się prezentuje. Wzór jest bardzo ciekawy. Ja też miewam chwile kiedy mam dość ale mija kilka tygodni i wracam do tworzenia. Życzę aby ta chwila nadeszła i tworzenie tak cudnych rzeczy była dalej cudowną pasją:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, Irenko. Czuję podobnie. Przez ostatnie lata też gdzieś wyparował zapał do haftowania i wzrok już nie ten ;) A zapasów mulin i materiałów - zatrzęsienie. Powoli wyrabiam to, co mam. I od dawna nic nie kupuję. Może mi się odwidzi... Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już to widzę, jak się rozstajesz z rękodziełem...🤣
OdpowiedzUsuńNo ale nie ważne co robisz, ważne jest , abyś nie miała poczucia straconego czasu.
Choinka idealna dla takich minimalistów jak ja-akcent świąteczny w domu. I to wszystko, bo nie mam czasu sprzątać.
Irenko wspaniałe wyszywki masz do wydania. Ach spóźniłam sie na serie kwiatowa szkoda. Od dawna mi sie marzy choć nigdy styczności z nadrukowana kanwa nie miałam i różne czytałam opinie. Co do ufoków ja też sie z nimi rozprawiam. Odcinam czysta kanwe do malych robótek a reszta laduje w piecu.
OdpowiedzUsuńJak miło, że chcesz się podzielić, to jest naprawdę piękne. Choinka jest zjawiskowa i ślicznie prezentuje się na ścianie. Nie ma co, tworzysz pięknie i twórz tyle, ile chcesz, to co chcesz i kiedy chcesz. Nic na siłę, najważniejsze, by serce się radowało. Dużo radości życzę, uściski. :)
OdpowiedzUsuń