Obserwatorzy

niedziela, 30 maja 2021

piątek, 21 maja 2021

Serweta i przeczytane

  Kolejna serweta o średnicy 75 cm - nici Maxi Pyramid nr 300, szydełko Tulip 1,5.



 A tak sobie schła na słoneczku - oj, było trochę upinania igłami:)

 ***********************************************************************************

W tym tygodniu sporo czasu szydełkowałam kocyk i już mam połowę - teraz z górki:)

*************************************************************************************

I kolejne pozycje, które przeczytałam w tym roku w wyzwaniu czytelniczym u Ani.





Udanego weekendu:) Pozdrawiam serdecznie:)

piątek, 14 maja 2021

Różności

Idąc za ciosem z wyrabianiem resztek kordonków trafiłam na blogu tutaj kolorową serwetką i kolejne końcówki nici wykorzystałam.

A tak wygląda moja wersja - kolorki takie jakie miałam aby tylko grubość nitek pasowała.



 
**********************************************************************************
Zmieniłam szydełko na grubsze i powoli robię koc z zapasów włóczkowych. Sporo motków nazbierałam z dawnych lat a dodatkowo w ubiegłym roku odkryłam przypadkiem ciucholand (pisałam tutaj), który funkcjonował przez kilka miesięcy i jak to ... zachłanny chomik zaopatrzyłam się w kolejne motki po 25 - 30 zł za kilogram. Jestem przerażona swoimi zapasami nitkowymi i postanowiłam trochę przerobić na coś użytecznego. Ja nie mam potrzeby robić dla siebie ale mam nadzieję, że komuś wcisnę swoje udziergi:) 
Padło na kocyk zygzakowaty z tych motków ale chyba będę musiała coś jeszcze dodać aby wyszedł dłuższy.

********************************************************************************
I jeszcze koc, który robiłam w 2016 roku a nie doczekał się swojego miejsca na blogu. Okazyjne kupiłam 2 motki włóczki po 40 dkg i miałam 6 motków Zorzy po 10 dkg. 

Połączyłam je i wyszedł mi koc w paski o wymiarach 180x140 cm. I tak sobie leżakował aż wczoraj doczekał się zdjęć i powędrował do córki:)




********************************************************************************
I jeszcze kilka fotek z życia zwierzaków sąsiadów:)
Tak mały Leoś kokietuje osiołki aby się z nim bawiły:)
 



 Oj, długi wpis mi wyszedł ale tak to jest jak brak weny do pisania i wpadnie tylko na chwilę:(
 
Trzymajcie się zdrowo:) 
Pozdrawiam serdecznie:)

środa, 5 maja 2021

...

 Kilka dni przed majówką, po raz pierwszy w tym roku, odwiedziłam nasze miasto powiatowe. Udało mi się kupić na wyprzedaży ostatnie 18 jajek akrylowych (8 cm) po 1.25 zł.

I moja choinkowa koronkowa pandemia zahaczyła o ...  pisanki wielkanocne:)

Obrobiłam szydełkiem te formy wykorzystując resztki kordonków. Jakoś wyrabiam te nitki kolorowe i nie mogę ich wykończyć - robiłam już zakładki i płaskie jajeczka i pokazywałam je tutaj

Każde jajko ma inne ubranko zarówno kolorystycznie jak i wzorek na każdym jest inny, bo robiłam co mi akurat przyszło do głowy :)

Tak prezentują się wszystkie razem


A tak po kilka





 A tutaj już wskoczyły do pudełka i czekają grzecznie na rozdanie:)

Pozdrawiam serdecznie :)